komunikacja zarządzanie asertywność
Wraz z rozwojem internetu, urządzeń mobilnych i innych nowinek technologicznych, które z dnia na dzień bardziej integrują się z naszym życiem coraz cięższe staje się skoncentrowanie uwagi na jednej poszczególnej czynności. Wszędzie gdzie spojrzysz jesteś otoczony przez rywalizujące ze sobą o twój czas i uwagę polecenia, które wymagają od Ciebie wielozadaniowości.
Profesjonaliści HR nieustannie próbują zrobić wiele rzeczy na raz. Tymczasem próba jednoczesnego robienia wielu rzeczy może mieć totalnie odwrotny efekt. Sprawia, że twoja praca jest mniej wydajna i bardziej stresogenna. Nieważne jakie metafory czy analogie słyszałeś człowiek nie jest komputerem. Komputery z łatwością mogą realizować wiele zadań jednocześnie bez szkody dla dokładności. Mimo, że istnieją pewne zadania, które możesz realizować w tym samym czasie takie jak jedzenie i oglądanie telewizji to profesjonaliści nigdy nie powinni próbować wielozadaniowości.
Niestety łatwo jest wpaść w podobną pułapkę: „Tak wiele się ode mnie oczekuje, że muszę podwoić a nawet potroić swoje wysiłki". Niemniej jednak gdy podejmujesz się wielu zadań jednocześnie w domu lub w pracy, prawdopodobnie zawalisz coś na przestrzeni dnia lub tygodnia. Badania pokazują, że wielozadaniowość może być kontr produktywna. Badanie opublikowane przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne pokazuje, że efekty realizacji wielu zadań jednocześnie mogą być odwrotne do zamierzonych.
Głównym kosztem takiego sposobu realizacji zadań jest to na czym najbardziej chcemy oszczędzać - czas. Wielozadaniowość jest nie tylko nieefektywna, ale również potencjalnie niebezpieczna. Koncentrowanie się na telefonie podczas jazdy nieuchronnie rozprasza kierowcę i ogranicza jego możliwość skupienia się na drodze. Wiele ostatnio przeprowadzonych badań wykazało, że rozmawianie przez telefon w trakcie prowadzenia samochodu znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wypadku.
Nauka pokazała, że twój mózg działa najlepiej gdy skupia się na jednym konkretnym kierunku. Dlatego też kluczowe jest skupienie się na aktualnym zadaniu i chwili. Brzmi bardzo prosto prawda? Jeżeli wątpisz, że jest to dobra rada możesz przeprowadzić prosty test we własnym biurze lub domu!
Pomyśl o trzech prostych zadaniach takich jak narysowanie dwudziestu gwiazdek na kartce papieru, połączenie dwudziestu spinaczy i ułożenie dwudziestu groszy na kupce. Potem przeprowadź wyścig z przyjacielem albo członkiem rodziny. Jedna osoba musi wykonać wszystkie zadania po kolei, druga będzie realizowała wszystkie stopniowo, układając trzy grosze, potem rysując trzy lub cztery gwiazdki i łącząc kilka spinaczy.
Wszyscy robią to samo, ale kto wygra za każdym razem? Osoba, która nie przeskakuje pomiędzy zadaniami będzie zwycięzcą. Nie można osiągnąć większej wydajności inaczej niż skupiając się na jednej rzeczy.
Gdy lot zostaje odwołany ludzie śpieszą do kas biletowych aby zarezerwować miejsce na następny lot. Czy kasjer przyjmuje na raz po 4-5 osób? Nie. On lub ona patrzy na komputer i wręcza konkretnemu klientowi bilet. Nie zajmuje się całą dwudziestoosobową kolejką, ponieważ praktyczniej jest obsługiwać klientów po kolei.
Więc jak powinieneś zrealizować wszystkie swoje zadania bez ogromnego stresu lub frustracji, że nie uda ci się zrealizować żadnego z nich? Odpowiedź to: mniej znaczy więcej.
Artykuł na podstawie tłumaczenia publikacji Jeffa Davidson dyplomowanego specjalisty z zakresu work-life balance, autora 59 książek.
opublikowano: 2014-12-01
kontakt: