menedżerskie zarządzanie management
Misje zagraniczne, zwłaszcza w rejonach konfliktów zbrojnych, obfitują w sytuacje permanentnego stresu. Typ czynników stresogennych, ich skala i czas oddziaływania jest różny, zależny od wielu zmiennych, jak choćby rodzaj wykonywanych zadań. Na czynniki stresowe narażeni są wszyscy uczestnicy misji, szczególnie jednak wykonawcy zadań bojowych. W takich warunkach istotne znaczenie ma kondycja psychiczna żołnierzy, w dużej mierze uzależniona od ich odporności na stres i umiejętność radzenia sobie z nim.
Z punktu widzenia kształtowania odporności psychicznej, elementem ważnym – czego dowodzą doświadczenia z działań Polskich Kontyngentów Wojskowych, zwłaszcza w Iraku i Afganistanie, jest poziom integracji i umiejętności współpracy żołnierzy poszczególnych pododdziałów czy zespołów zadaniowych. W czasie misji zespół jest podstawową jednostką operacyjną, jak również zapewnia poczucie przynależności i stanowi grupę wsparcia dla żołnierzy go tworzących. Członkowie grupy pomagają sobie wzajemnie w najtrudniejszych momentach, zgodnie z zasadą: „im lepsze są relacje między żołnierzami w zespole, tym szybciej uzyskają oni pomoc od pozostałych”.
W warunkach działań bojowych o zespole można mówić tylko wtedy, kiedy to mając do realizacji zadanie żołnierze wiedzą, że mogą na siebie wzajemnie liczyć, działają wspólnie je wykonując, a także wspierają się w trudnych momentach działania – kiedy dochodzi do wzmocnienia efektów działania dzięki współpracy. Synergia jest osiągana, gdy żołnierze są zintegrowani wokół wspólnego zadania i mają świadomość, że ich siła tkwi w działaniu zespołowym. Nie ma prostej recepty na „team building”, choćby dlatego, że jest to proces ciągły, a cykl funkcjonowania zespołu jest etapowy. Na budowanie zespołu trzeba poświęcić czas, a jego tworzenie związane jest również z kosztami.
Sednem etapu formowania jest dobór odpowiednich żołnierzy do zespołu, liczą się umiejętności jak również cechy osobowości, które powinny pozwolić w przyszłości na wspólne realizowanie zadań. Na tym etapie dochodzi do wzajemnego poznania się członków zespołu, zbudowania podstaw dla komunikacji i pozytywnych relacji interpersonalnych, a także klimatu wzajemnego szacunku i zaufania. Wszyscy w zespole znają i akceptują zasady zespołowego działania. Docieranie to długi czasowo etap wytężonej pracy przenoszenia zasad zespołowych na praktykę realizacji zadań, oparty na analizie kompetencji i podziale ról poszczególnych członków zespołu. W zespole określa się standardy działania, sposoby postępowania w różnych sytuacjach. Ważne jest, by każdy żołnierz wiedział, czego się od niego oczekuje i jak ma się zachować, a także nauczył działania zespołowego w realizacji zadania.
Działanie to dzięki synergii czas produktywnej realizacji zadań i osiągania celów. Żołnierze są dobrze zintegrowani, znają wzajemnie swoje silne i słabe strony, widzą korzyści z kooperacji i żywią do siebie zaufanie. Współpraca jest tym sprawniejsza i trwa dłużej, im lepiej zostały zrealizowane dwa wcześniejsze, przygotowujące do działania etapy.
Kryzys w zespole rozpoczyna się wraz z pierwszymi objawami znużenia zadaniami i wzajemnym działaniem. Poczucie monotonii połączone z pogarszającymi się relacjami powodują osłabienie motywacji, obniża jakość działania, co z czasem może doprowadzić do wypalenia w zespole. Kryzys w warunkach misji wojskowej może przyjść niespodziewanie i być następstwem przeciążenia ilością realizowanych zadań i ich trudnością, wynikać ze zmęczenia ciągłym kontaktem z tymi samymi osobami. Poczucie izolacji i zamknięcia w ograniczonej do terenu bazy przestrzeni, brak możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb wynikających z rozłąki z najbliższymi, mogą tylko te objawy jeszcze przyspieszać. Odnowa zespołu to wynik reakcji na sytuację kryzysu, kiedy to dowódca doprowadza ponowne do etapu działania i efektu „synergii” poprzez:
W dużym uproszczeniu, efektywnie działający zespół to taki, który osiąga postawione przed nim cele, wykonując zadania w jak najkrótszym czasie, przy jak najmniejszym wysiłku. Przygotowywanie zespołu zadaniowego do udziału w misji wymaga uwzględnienia szeregu istotnych czynników:
Tworzenie zespołu jest procesem dynamicznym, który nigdy się nie kończy. Najlepszą metodą na „team building” przygotowujący do udziału w misji jest formuła treningowa, gdzie w symulowanych warunkach jak najbardziej podobnych do tych, z którymi żołnierze spotkają się w czasie działań, rozwój umiejętności współpracy odbywa się przez doświadczenie, według schematu:
Rozwój zespołu jest zawsze, niezależnie od przyjętego celu i użytych narzędzi, ukierunkowany na zdolność osiągania zaplanowanych rezultatów, jak również na budowę relacji. Koncentracja jedynie na wyniku może skutkować powstaniem zespołu który szybko męczy się sobą wzajemnie i konfliktuje. W trudnych warunkach misji grupa taka będzie miała trudności z działaniem i kłopoty z przetrwaniem sytuacji kryzysowych.
Ważnym elementem „team buildingu” jest danie możliwości każdemu żołnierzowi określenia preferowanej przez niego roli, poznanie mocnych i słabych stron u siebie i innych członków zespołu. Realizacja różnych zadań pozwala żołnierzom obserwować swoje działanie w różnych sytuacjach i ocenić własne zachowanie. Wraz z określeniem miejsca w zespole, żołnierze wypracowują sposoby postępowania umożliwiające i innym członkom grupy skuteczne działanie. Dzięki temu członkowie zespołu rozwijają umiejętności komunikacji, grupowego rozwiązywania problemów czy wypracowywania decyzji.
Na każdym etapie życia zespołu najtrudniejszą rolę do odegrania ma dowódca. Przewodzenie w jego wypadku polega na angażowaniu żołnierzy do osiągnięcia zamierzonych celów zgodnie z zasadą „za mną”. Autorytet dowódcy nie może wynikać tylko ze stopnia czy zajmowanego stanowiska. Musi on zdobyć u podwładnych szacunek znajomością działań operacyjnych, jak również swoim sposobem bycia i działania. Sposób, w jaki jest postrzegany, przenosi się na funkcjonowanie jego podwładnych, ponieważ pozytywna ocena przełożonego uruchamia mechanizm z nim identyfikacji. Pozwala mu to łatwiej budować relacje, kształtować zaangażowanie, „zaszczepiać” zadaniami do realizacji.
Poziom zaufania w zespole ma znaczący wpływ na podjęcie i sposób realizacji trudnych, niebezpiecznych zadań w trakcie misji. Poczucie wewnętrznego bezpieczeństwa wynikające z zaufania do dowódcy i kolegów, wiary w ich umiejętności, pozwala ukierunkować wysiłek wszystkich na osiągnięcie celu. Zaufanie podwładnych do dowódcy jest także elementem warunkującym odporność psychiczną członków pododdziału na czynniki pola walki. Z drugiej strony, dzięki temu, że dowódca najlepiej zna swoich żołnierzy i wie, co przeszli w czasie akcji, może on jako pierwszy udzielić im pomocy psychologicznej.
W czasie szkolenia zaufanie można wypracować wykonując zadania, w których uczestnicy muszą na sobie nawzajem polegać, a bez zaufania do kolegów osiągnięcie celu nie jest możliwe. W trakcie misji nie ma czasu i warunków do pracy nad budowaniem zespołu. Jedyne, co można zrobić to podejmować doraźne interwencje na rzecz zwiększenia integracji pododdziału, rozwiązywania konfliktów wśród żołnierzy, usprawniania komunikacji. Im lepiej proces „team buildingu” zostanie wykonany w kraju w czasie szkolenia, tym sprawniej dany zespół będzie działał i szybciej odtwarzał swoje zdolności po narażeniu na szczególnie stresujące sytuacje w rejonie operacji.
opublikowano: 2015-05-12
kontakt: